Uczniowie, biorący udział w październikowym Konkursie Pięknego Czytania, mieli możliwość dalszego doskonalenia zdobytych tam umiejętności posługiwania się poznańską gwarą. Kolejnym krokiem poznawania naszej odrębności językowej i kulturowej był Konkurs „Godamy po naszemu”.
Miłośnicy gwary poznańskiej rozwiązywali test składający się z pojedynczych wyrazów, zwrotów, a nawet całych zdań. Było dużo śmiechu i zabawy, ale przede wszystkim wartości poznawczych. Natomiast członkom jury przypomniało się dzieciństwo i młodość, co sprawiło wiele radości i wzruszenia. Przez całe lata upominano nas w szkole, żeby mówić poprawnym językiem literackim i dziś coraz mniej ludzi zna słowa, które były używane przez naszych rodziców i dziadków. Obecnie bardzo potrzebne staje się pielęgnowanie naszych tradycji, naszej mowy i pamięci o naszych przodkach.
Pięknie powiedział największy znawca gwary poznańskiej pan Lech Konopiński: „Zawsze twierdziłem, że nasz język mógł mieć rangę ogólnopolskiego i nigdy nie powinniśmy nazywać go gwarą. Stało się inaczej. Za późno po zwycięstwie Powstania Wielkopolskiego przyłączyliśmy się do Rzeczypospolitej! Mamy tak dużo pięknej staropolszczyzny w naszym języku!”
Umiejętności uczestników konkursu okazały się na podobnym poziomie. Komisję zadziwił szczególnie jeden z nich, który ostatnie dziewięć lat spędził w Wielkiej Brytanii i doskonale dał sobie radę z nie najłatwiejszymi zwrotami. Najlepszą znajomość gwary poznańskiej zaprezentowała Joanna Chrustowska, która zajęła I miejsce. Wyróżnienia otrzymali w kolejności: Marcin Wojnowski i Kacper Borówczak. Nagrodę główną stanowiła pięknie wydana książka Antoine de Saint-Exupérego „Książę Szaranek” napisana w gwarze wielkopolskiej przez Juliusza Kubla.
Na koniec kilka propozycji przełożenia wyrażeń gwarowych na język literacki. Powodzenia!