W CK Zamek już od 28 września można oglądać wystawę pt. Frida Kahlo i Diego Rivera. Polski Kontekst. To jedyna w swoim rodzaju prezentacja sztuki wybitnych meksykańskich malarzy w naszym kraju. Tytułowy kontekst obrazują bliskie relacje Fridy i Diego z artystami polskiego pochodzenia oraz obecność prac artystów na Wystawie Sztuki Meksykańskiej w Warszawie już w 1955 roku.
Frida Kahlo to meksykańska malarka, słynąca z autoportretów. Jej życie rozpoczęło się i zakończyło w Cayoacán, w domu rodzinnym zwanym „Niebieskim Domem”. Kahlo przez całe swoje życie twierdziła, że urodziła się 7 lipca 1910, jednakże akt urodzenia podaje datę 6 lipca 1907. Prawdopodobnym powodem takiego postępowania było pragnienie Fridy, aby jej życie, a zwłaszcza jego początek, było utożsamiane z narodzinami nowego Meksyku, którego powstanie datuje się na rok 1910 (rok meksykańskiej rewolucji).
Sztuka Kahlo ma bardzo wiele nawiązań do kultury meksykańskiej i indiańskiej. Z tego powodu często bywa określana jako sztuka folkowa, nierzadko również jako surrealistyczna. Charakterystyczną tematyką poruszaną przez Kahlo w malarstwie było cierpienie i ból fizyczny. Nawiązania te związane były bezpośrednio z jej problemami zdrowotnymi ciągnącymi się od wieku dziecięcego (polio w 6. roku życia), które dodatkowo wzmogły konsekwencje wypadku komunikacyjnego w okresie nastoletnim. Pamiętnego 17 września 1925 roku w wyniku zderzenia autobusu z tramwajem, którym jechała, doznała złamania trzeciego i czwartego kręgu lędźwiowego, trzech złamań miednicy, 11 złamań prawej stopy i zwichnięcia prawego łokcia. Ponadto stalowa rura wbiła się jej w lewe biodro, co spowodowało zapalenie otrzewnej i pęcherza. Frida spędziła miesiąc w szpitalu, a przez kolejne kilka była unieruchomiona w gipsowym gorsecie.
To wtedy, w wieku 18 lat zaczęła malować. Swoje zainteresowanie malarstwem i tworzenie autoportretów tłumaczyła słowami: „maluję siebie ponieważ najczęściej przebywam w odosobnieniu i znam dobrze obiekt, który uwieczniam”. Aby pomóc córce w rozwijaniu swoich zainteresowań malarstwem, matka Fridy zorganizowała jej sztalugi umożliwiające malowanie podczas leżenia w łóżku. Ojciec natomiast pożyczył jej swoje farby olejne i pędzle. Jej prace, często szokujące, obrazują ból i surowe życie kobiet. Wiele z nich (55 spośród 143) to autoportrety, pełne osobistej symboliki, często bazującej na odniesieniach do anatomii. Frida mówiła o swojej pracy: „nigdy nie maluję fikcji, przedstawiam moje własne życie”.
Przez dużą część życia związana z meksykańskim artystą Diego Riverą. Pomimo dezaprobaty matki Frida postanowiła w 1929 roku poślubić swojego nauczyciela i przewodnika. Małżeństwo było burzliwe. Para często spierała się i godziła; oboje mieli silne, nieustępliwe i porywcze charaktery. Tworzyli wyjątkowo niedobraną parę, a ich relację przyrównywano do związku słonia z gołębicą. Chodziło zarówno o ich fizjonomię, jak i o doświadczenie artystyczne i życiowe. On – wielki mężczyzna, doświadczony, pełen temperamentu i sił witalnych artysta, który zjeździł świat i cieszył się sławą. Miał za sobą małżeństwa, z których urodziła mu się trójka dzieci. Ona z kolei uczennica, młodsza o 20 lat, drobna, delikatna i bardzo wrażliwa kobieta, niemająca doświadczenia malarskiego, ale co warto przyznać szybko zaznajamiała się ze sztuką. Niestety, choć bardzo pragnęła, nigdy nie doczekała się potomstwa.
Frida Kahlo przyciągała i przyciąga ludzi nie tylko niezwykłą historią swojego życia, ale i swoją egzotyczną urodą, wyglądem oraz swoim stylem. W połączeniu z malarstwem to wszystko uczyniło ją ikoną i z pewnością najbardziej popularną ze wszystkich artystek Ameryki Łacińskiej. Na podstawie życia najsłynniejszej malarki tzw. realizmu magicznego powstał w 2002 roku film Frida w reżyserii Julie Taymor. Główną rolę zagrała w nim meksykańska aktorka Salma Hayek.
Wystawę można odwiedzać do 21 stycznia 2018, od wtorku do niedzieli w CK Zamek w godzinach od 12-20. Bilety w cenie 25zł, ulgowe 20zł. Warto zobaczyć, gorąco polecam!