Ta książka to konfrontacja z masowymi wyobrażeniami na temat Violetty Villas, wielkiej gwiazdy polskiej sceny. W latach 1960 – 1980 stała się jedną z muzycznych ikon, towarem eksportowym. Śpiewała, grała w filmach i musicalach. Występowała w paryskiej Olimpii i nowojorskim Carnegie Hall. Przez kilka sezonów była gwiazdą rewii Casino de Paris w Las Vegas.
W tej ciekawej biografii poznamy Violettę Villas w różnych etapach jej życia, zaczynając od samych początków, czyli od czasów Czesławy Gospodarek. Autorzy biografii zatytułowanej Villas twierdzą, że w każdym geniuszu – a takim niewątpliwe była Villas – tkwi ziarno szaleństwa. Świadczy o tym jej perfekcjonizm, przekonanie o własnej wyjątkowości, sztywność i niechęć do zmian, skłonność do gromadzenia (w tym wypadku zwierząt), egocentryzm, jednostronność w kontaktach z ludźmi i specyficzny, pozbawiony empatii, stosunek do nich (od miłości po nadmierną podejrzliwość, graniczącą z paranoją). Do tego kompletny brak umiejętności przewidywania konsekwencji swoich działań, idący z brakiem perspektywicznego myślenia. Wszystko to sugerowałoby zaburzenia osobowości. Stąd mogło brać się wielkie społeczne niedostosowanie i łatwe popadania w nałogi.
Autorzy mówią o swej książce, że to biografia reporterska. Trzeba było nie lada odwagi i szczegółowego śledztwa dziennikarskiego, ale także uczciwości, żeby jeszcze za życia Villas opublikować tak głęboko prawdziwą i momentami krytyczną biografię. Ciepła, może nieco ekscentryczna gwiazda polskiej sceny muzycznej, zostaje tu przedstawiona jako artystka wyjątkowa, której talent lśnił pełnym blaskiem, ale też i człowiek pełen słabości, brutalnie pogubiony i zapomniany. Artystka, która odbyła wiele fantastycznych tournee po Europie i Stanach, a także wylansowała wiele nieprzemijających przebojów, umierała w samotności i zapomnieniu. Nowe wydanie biografii Villas wzbogacono o dwa rozdziały opisujące to, co działo się po śmierci gwiazdy w grudniu 2011 roku, w tym między innymi postępowanie spadkowe i historię Elżbiety Budzyńskiej, opiekunki Villas.
Ta książka bez wątpienia nie jest laurką na temat Violetty Villas, a mocną, niekiedy wręcz wstrząsającą relacją zarówno o jasnych, ale i mrocznych stronach jej życia. Z kart tej książki dowiemy się dużo na temat trudnego charakteru artystki. Jeżeli więc jesteście na to gotowi, to Villas spełni Wasze oczekiwania. To jedna z najlepszych, a zarazem nieprzekłamanych biografii na naszym rynku wydawniczym. Gorąco polecam!