Allie Reynolds to brytyjska pisarka, która czasy swej młodości spędziła w górach Francji, Szwajcarii, Austrii oraz Kanady, gdyż była snowboardzistką freestylową. Pracowała także przez 15 lat jako nauczycielka angielskiego w Londynie. Od kliku lat jest pisarką na pełen etat. Jej debiutancka powieść „Rozgrywka” to trzymający w napięciu thriller, którego akcja rozgrywa się w środowisku snowboardzistów.
Początek powieści buduje już nastrój tajemniczości. Akcja rozpoczyna się w schronisku „Panorama” na lodowcu Les Diablertes, Le Rocher w Alpach. Milla, była snowboardzista, otrzymuje zaproszenie z propozycją spotkania po latach z dawną paczką ze środowiska sportowego. Mija właśnie 10 lat odkąd ostatnio się widzieli. Zawody, w których wtedy uczestniczyli, zakończyły się w tragicznych okolicznościach. Zaginęła wtedy jedna z koleżanek – Saskia i jej los do tej pory nie jest znany. Milla sądzi, że zjazd zorganizował brat zaginionej – Curtis, aby uczcić jej pamięć. Na miejscu, gdy zjawiają się już wszyscy uczestnicy, okazuje się, że nikt nie ma pojęcia, kto wysłał im zaproszenia. Okazuje się również, że schronisko jest nieczynne, gdyż jest po sezonie i są w tym ogromnym budynku sami. Pięcioro ludzi zostaje wciągniętych w tajemniczą grę, gdyż w opuszczonym budynku znajdują się dla nich wskazówki z zadaniami. Wszyscy myślą, że to element zabawy wymyślonej przez tajemniczego organizatora zjazdu. Początkowo niewinna gra, przypominająca escape room, przeradza się w walkę o przetrwanie, gdyż młodzi ludzie zostają odcięci od świata. Nie mogą nawiązać z nikim kontaktu, gdyż ktoś podstępem zabrał im telefony, a kolejka linowa, którą się tu dostali, zostaje unieruchomiona. Zaczynają się dziać tajemnicze rzeczy i towarzystwo dochodzi do wniosku, że nie są na lodowcu sami… Nikt nie jest pewien, kto jest przyjacielem, a kto wrogiem.
Polecam książkę Reynolds, ponieważ jest to dobrze napisany, trzymający w napięciu thriller psychologiczny. Autorka umiejętnie buduje napięcie i nie jesteśmy w stanie przewidzieć, co się jeszcze wydarzy. Dodatkowo sceneria ośnieżonych Alp wprowadza nas w zimowy nastrój. Ciekawy był też dla mnie opis zawodów snowboardowych, gdyż nie zdawałam sobie sprawy, jak trudne figury wykonują ci sportowcy. Czasami chwila nieuwagi może doprowadzić do kalectwa lub śmierci. Podziwiam snowboardzistów za ich odwagę. Na pewno nie jest to łatwy sport, ale za to bardzo spektakularny.
Zachęcam do przeczytania „Rozgrywki”. Miłośnicy thrillerów nie poczują się zawiedzeni 